FYI.

This story is over 5 years old.

Porno

Byłem aktorem porno, dziś wykładam na uniwersytecie

Ruggero Freddi wykładał matematykę, kiedy pewna gazeta ujawniła, że ​​w przeszłości był gwiazdą gejowskiego porno. Przez Włochy przetoczyła się fala dyskusji
Niccolò Carradori
Florence, IT
ZK
tłumaczenie Zuzanna Krasowska

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Italy

Ruggero Freddi to 41-letni absolwent matematyki, który obecnie prowadzi zajęcia z analizy matematycznej i inżynierii klinicznej na Uniwersytecie Rzymskim. Jednak dziesięć lat temu zyskał sławę jako Carlo Masi, popularny aktor pornograficzny. Współpracował wtedy z COLT Studio Group, wpływową amerykańską firmą, która od ponad 50 lat produkuje gejowską pornografię. Do niedawna z jego poprzedniego zajęcia zdawali sobie sprawę tylko niektórzy miłośnicy homoseksualnego porno, a jego uczniowie nie mieli o tym pojęcia.

Reklama

Jednak w październiku 2017 roku, po tym, jak dziennik „La Verità” zamieścił na okładce kadr z jednego z jego filmów, o przeszłości Freddiego dowiedziały się całe Włochy. Wywołało to ogólnokrajową dyskusję, czy wypada, żeby była gwiazda porno wykładała uniwersytecie – szczególnie tak prestiżowym.

Na szczęście reakcje nie były wyłącznie negatywne. Wkrótce o Freddim mówiono we wszystkich włoskich stacjach telewizyjnych i radiowych, a jego historię opisało nawet „Vanity Fair” oraz jedna z największych gazet w kraju, „Il Corriere della Sera”. Pojawił się również w wielu w programach publicystycznych i popołudniowych, co we Włoszech jest czymś niezwykłym – homoseksualizm i pornografię nadal uważa się tam często za temat tabu.

Freddi wykorzystał swoją nagłą popularność, by publicznie wypowiedzieć się na temat praw osób LGBTQ – zwłaszcza zawierania przez nich małżeństw – oraz stanu włoskiego systemu edukacji i polityki. Jeden z najpopularniejszych talk-show w kraju, Pomeriggio 5, poprosił go, żeby został stałym gościem programu i komentował wiadomości oraz wydarzenia kulturalne. Jednak pomimo tego medialnego zainteresowania, dla Freddiego najważniejsza jest jego działalność naukowa. Po krótkiej przerwie od nauczania, niedawno powrócił do pracy na uniwersytecie.

Zadzwoniłem do Ruggera Freddiego, ażeby dowiedzieć się, jakie to uczucie nagle znaleźć się w centrum ogólnokrajowej burzy medialnej oraz czy zmieniło to jego relacje z uczniami.

Reklama

VICE: Cześć, Ruggero. Jak się trzymasz? Jak wyglądały twoje pierwsze dni po ukazaniu się tamtego artykułu?
Ruggero Freddi: To był jakiś koszmar. Mój telefon w ogóle nie przestawał dzwonić, wszyscy chcieli przeprowadzić ze mną wywiad. Jednak mimo tego całego stresu, zawsze starałem się być uprzejmy i odpowiadać wszystkim, którzy się ze mną skontaktowali.

Jak się to wszystko zaczęło?
Wielu ludzi myśli, że pierwszy był artykuł w „La Verità”, ale w rzeczywistości już od jakiegoś czasu pisano o tym w mediach społecznościowych. Niektórzy studenci wspominali na Facebooku o swoim „muskularnym profesorze” – chodziło im o mnie. Pewien post skomentowało mnóstwo osób, przez co w końcu ktoś mnie rozpoznał. W dyskusji zaczęło brać coraz więcej ludzi i po pewnym czasie temat podłapało kilka portali plotkarskich.

Niedawno wróciłeś do nauczania. Jak na to wszystko zareagowali twoi studenci?
Wszystko było w porządku. Jasne, kilka osób chamsko się na mnie gapiło, ale po prostu ich zignorowałem. Otrzymałem również duże wsparcie ze strony moich współpracowników oraz przełożonego. Ludzie najczęściej mi mówią, że bardzo doceniają fakt, iż wykorzystałem swoje pięć minut, żeby mówić o ważnych sprawach.


Tylko ciekawe historie. Polub fanpage VICE Polska i bądź z nami na bieżąco


Czy rozmawiałeś na ten temat ze swoimi uczniami?
Nie, nigdy. Na zajęciach poruszamy jedynie kwestie związane z matematyką. Jednak wraz z uniwersytetem staramy się zorganizować konferencję poświęconą kwestii praw osób LGBTQ oraz profilaktyki HIV.

Reklama

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z pornografią?
Trafiłem do porno przez przypadek. Zawsze byłem fanem COLT – nie tylko dlatego, że są pionierami, jeśli chodzi o gejowskie filmy pornograficzne, ale do tego zawsze popierali ruch wyzwolenia seksualnego. Ich łowcy głów natknęli się w sieci na kilka moich zdjęć i nawiązali ze mną kontakt. Bardzo mi to pochlebiło i zgodziłem się wystąpienie w miękkim porno, w którym pojawiłaby się tylko gra wstępna. Nie byłem wtedy gotowy na „prawdziwe” porno – dopiero skończyłem studia i jeszcze nie wiedziałem, co chcę robić w życiu.

Czy kiedykolwiek się obawiałeś, że zaszkodzi to twojej karierze akademickiej?
Nie, nie bardzo. Zawsze myślałem, że jeśli wrócę na uniwersytet, moje CV przemówi samo za siebie. Poza tym bardzo spodobała mi się ta propozycja – zawsze lubiłem porno i chciałem pracować z ludźmi oraz organizacjami, które starają się zmienić sposób, w jaki społeczeństwo postrzega seks. Jednak na początku nie było łatwo. Miałem pewne opory przez kręceniem twardej pornografii, ale kiedy w końcu to zrobiłem, szybko zrozumiałem, że chcę dalej iść tą drogą.

Ile trwała twoja kariera w pornografii?
Jakieś sześć lat: zacząłem jak 28-latek, a skończyłem w wieku 34 lat. Nadal czuję silną lojalność wobec COLT i myślę, że zawsze będzie ważną częścią mnie.

Dlaczego z tego zrezygnowałeś?
Wycofałem się w chwili, którą można by uznać za szczyt mojej kariery. Jednak w kilku kwestiach nie mogłem się dogadać z COLT i uznałem, że – mając już 34 lata – była to moja ostatnia szansa, by zacząć wszystko od nowa i zająć się czymś innym. Tak też zrobiłem. Przez chwilę próbowałem swoich sił w branży rozrywkowej – telewizji, teatrze, tego typu rzeczach – ale to mnie nie satysfakcjonowało. Szybko zdałem sobie sprawę, że pragnąłem wrócić na uniwersytet.

Reklama

Czy zdarza ci się tęsknić za tamtym środowiskiem, pracą lub pieniędzmi?
Brakuje mi zarobków i zainteresowania, które daje bycie gwiazdą porno – fani cię doceniają, nie musisz stać w kolejce, żeby dostać się do klubu… Jednak wydaje się, że w ciągu ostatnich kilku lat sporo się zmieniło w tej branży. Koledzy, którzy wciąż się tym zajmują, mają wrażenie, że standardy się pogorszyły, a aktorom poświęca się znacznie mniej uwagi.


Więcej na VICE:

Poznaj heteryka, który gra w gejowskim porno