FYI.

This story is over 5 years old.

Newsy

​Rozmawiamy z rycerzem, który wyzwał Pawła Kukiza na pojedynek

„Nie mam problemu z tym, co posłowie mówią wzajemnie o sobie. Mam problem z tym, jak obrażają tych którym powinni służyć – obywateli" – tłumaczy nam rycerz z Trójmiasta, który wyzwał na pojedynek posła Pawła Kukiza

Zdjęcie wykonane podczas III Turnieju Rycerskiego w Ciechanowie nie przedstawia bohatera tekstu. Fot. Mikołaj Maluchnik

W środę polskie media oraz portale społecznościowe obiegła informacja, że Piotr Celej, członek trójmiejskiego bractwa rycerskiego wyzwał na pojedynek rycerski posła Pawła Kukiza; oferując politykowi krótkie przeszkolenie w sztuce walki i zbroję. Dodał także, że jeśli poseł nie podniesie rękawicy, do końca życia będzie go publicznie obrażać. Powodem tego miały być wypowiedzi przewodniczącego Kukiz'15, których ten udzielił na temat uczestniczek „czarnego protestu" i zwolenników prawa do aborcji w Polsce: „Nie mogę ze względów etycznych zgodzić się na projekt, który mówi »róbta, co chceta ze swoim dzieckiem, bo to moje ciało«. Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało. I jak się dawało, że się nie rozleciało". Udało mi się skontaktować z Piotrem Celejem, by wypowiedział się na temat pojedynku i samego polityka.

Reklama

VICE: Wytłumacz własnymi słowami tym, którzy nie czytali twojego posta, dlaczego zdecydowałeś wyzwać posła Kukiza na pojedynek?
Piotr Celej: Poseł, działając w skali makro, ma dostęp do mediów i elektoratu – jego słowa trafiają do tysięcy i są przez nie traktowane w dużej mierze jak autorytet, zaś jego mowa pełna nienawiści i pogardy wpływa na społeczeństwo. Poczułem, że muszę jakoś zaprotestować.

Rzecz jasna ja jako obywatel nie bardzo mam możliwość głośnego zaprotestowania – wybrałem więc formę wyzwania na pojedynku. Wiedziałem, że stanie się ona popularna w internecie i dotrze do „uszu" posła Kukiza. Mam wielką nadzieję, że było mu po ludzku głupio za to, co powiedział. Chciałem, by zdał sobie sprawę, że symbole, które tak ochoczo nosi na swoich koszulkach, kłócą się z pogardą, jaką reprezentuje i jaką zaraża publicznie. Nie mam problemu z tym, co posłowie mówią wzajemnie o sobie. Mam problem z tym, jak obrażają tych którym powinni służyć – obywateli.

Wspomniałeś mi wcześniej, że obecnie masz kontuzje, nie boisz się, że rzucanie rękawicy w takim stanie gdyby została podniesiona mogłoby zaważyć na wyniku potyczki?
Swoim wpisem paradoksalnie nie tyle co chciałem „pobić" posła Kukiza, co zwrócić uwagę, że doszliśmy do momentu, gdzie przedstawiciele rządzącego establishmentu przy poklasku mediów obrażają kobiety. Figura rycerza jest w zasadzie retoryką – nie chodzi o stosowanie przemocy, jeśliby poseł Kukiz przyjął wyzwanie, po prostu powalczyłbym z nim i porozmawiał, że to, co mówi o Polsce, patriotyzmie, kłóci się z jego słowami wobec kobiet.

Reklama

Wspomniałeś, że jeżeli tego nie zrobi, do końca życia będziesz go nazywać publicznie „kutasiarzem", zgadza się? Nie boisz się pozwu?
Nie boję się pozwu.


Bądź z nami na bieżąco. Polub nasz nowy fanpage VICE Polska


Czy jesteś za prawem do aborcji w Polsce? Jeśli tak, to opowiadasz się za utrzymaniem „kompromisu" z 93. roku czy za liberalizacją prawa?
Nie jestem autorytetem w sprawie ustawy aborcyjnej – mój wpis tyczył się jedynie języka i pogardy prezentowanej przez rządzących.

Dziękuję za rozmowę.

Poniżej możecie przeczytać oryginalną treść posta, jaką Piotr Celej wysłał do posła Pawła Kukiza.