Screenshot z chinskiego forum nx123*Północnozachodnie Chiny są zalewane metamfetaminą z Korei Północnej. Jednak z powodu represji ze strony władz chińscy chemicy zaczęli wyrabiać swoje własne partie. Wiele surowców produkuje się w domowym zaciszu. Wcześniej Motherboard informowało o stanie produkcji metamfetaminy w Chinach: tak jak w USA jest tam pełno otwartych przestrzeni na obszarach wiejskich, które idealnie nadają się do utworzenia prowizorycznych laboratoriów metamfetaminy. W kraju, gdzie pracownicy, zwani niebieskimi kołnierzykami, muszą długo pracować i brać dodatkowe zmiany, met wydaje się idealnym stymulantem pomagającym przetrwać nadgodziny.Czystszy met jest pakowany jak coś nieco bardziej luksusowego. Odwiedź jakikolwiek bar karaoke w Chinach, a zaproponują ci pakiet „ice skating”. „Ice” to chińskie określenie na met, a „ice skating” oznacza produkcję metamfetaminy. Niektóre bary karaoke znajdują się w pobliżu burdeli. Odkąd ich goście zaczęli się upierać przy tym, że met zwiększa ich wytrzymałość i doznania seksualne, nie powinno dziwić, że narkotyk przedostał się do przemysłu rozrywkowego. Menedżerowie zarabiają kupę kasy, dostarczając narkotyk perwersom, których podnieca widok młodej dziewczyny robiącej met.Mimo że chińskie producentki metamfetaminy z barów karaoke ryzykują utratę zdrowia, aby zarobić pieniądze, to pensja wcale im tego nie rekompensuje. Jingjing pochodzi z wioski w Jiangsu, prowincji na północnym wybrzeżu Chin. Jak wielu młodych Chińczyków śniła o przeprowadzce do dużego miasta. Kiedy ukończyła 17 lat, przeniosła się do Szanghaju, gdzie koleżanka z rodzinnego miasta pomogła jej znaleźć pracę w legalnym salonie masażu. Nie zarabiała jednak zbyt wiele, a trzeba było opłacać rachunki, więc dorabiała nocami jako hostessa w barze karaoke. Menedżer niebawem zrobił z niej metamfetaminową dziewczynę. Szybko się uzależniła i wiedziała, że jedynym miejscem, gdzie może dostać met, jest bar karaoke. Za każdym razem, gdy robiła z klientem „ice skating”, dostawała 350 juanów (mniej niż 60 dolarów). Popadając coraz bardziej w nałóg, potrzebowała więcej, niż mogła wyciągnąć w pracy. Znalazła przez internet dilera i powiedziała szefowi, że może zacząć sypiać z klientami za dodatkowe pieniądze.Edukacja narkotykowa w Chinach w zasadzie nie istnieje. Departament Propagandy Komunistycznej Partii Chin emituje liczne banery typu „Narkotyki to zło”, ale nikt nie zwraca na nie uwagi. Chiński krajobraz i tak jest pokryty wieloma tego typu czerwonymi plakatami, których slogany głoszą „Parkuj w cywilizowany sposób” albo „Jedno dziecko to dużo”. Informacje o narkotykach pochodzą z suchych statystyk, tak samo jak wieści o liczbie aresztowanych przez aparat bezpieczeństwa, a szkodliwe skutki zażywania narkotyków nie są powszechnie znane. Jingjing powiedziała, że nie miała pojęcia, jak met wpływa na jej ciało, bo nigdy nie słyszała o tym ani od rodziców, ani od nauczycieli. Wszelkie pytania na temat narkotyków były kwitowane odpowiedzią: „Nie interesuj się nieodpowiednimi sprawami”. Nie miała pojęcia, że po uczuciu euforii nastąpią zaburzenia snu czy problemy z jedzeniem. Szef dbał o nią, ale i tak traciła na wadze. Ciągle była zmęczona, a w pracy pokazywała się po to, żeby zarobić na narkotyki, a nie na rachunki. Jingjing powiedziała, że w końcu została zwolniona, bo „przestała być wystarczająco atrakcyjna”. Mimo że przez szefa popadła w nałóg, ciągle była przez niego obwiniana za utratę wagi i kiepski wygląd. „Który mężczyzna będzie cię chciał?!” – pytał.Wstydziła się wracać w tak wychudzonym stanie do domu, więc zaczęła pracować jako camgirl, żeby związać koniec z końcem. Spotykała się online z mężczyznami, którzy płacili jej za robienie metamfetaminy za pośrednictwem kamerki.Zdjęcie pochodzi ze strony v.youku.comW lipcu chiński dziennikarz udał się incognito do baru karaoke w Xi’an, mieście leżącym na początku jedwabnego szlaku, i zrobił kilka zdjęć metamfetaminowych dziewczyn w pracy.Władze chińskie nasiliły represje i zaczęły konfiskować wszelkie zapasy metamfetaminy, jakie udało im się znaleźć. W styczniowym nalocie w południowozachodniej wiosce brało udział aż 3000 policjantów, którzy zarekwirowali ponad trzy tony metamfetaminy. W zeszłym miesiącu Chiny złapały na swoim terenie dwóch obywateli Korei Południowej, którzy przemycali metamfetaminę z Korei Północnej. W rzeczywistości, ku rozczarowaniu Korei Północnej, Chiny skupiły się na walce z syntetycznymi narkotykami.Jingjing też wpadła. W trakcie prób uzyskania z nią kontaktu udało mi się ustalić, że została aresztowana przez chińską policję. Jeden z dawnych kolegów Jingjing z baru karaoke powiedział mi, że oficer policji namówił ją do zażycia metamfetaminy przed kamerą. Następnie umówił się z nią w hotelu na usługi seksualne i tam ją aresztował. Odpowiadając telefonicznie na moje pytania, oficer policji z Szanghaju powiedział: „Nie możemy o tym rozmawiać, ale jeśli używała ice’u, to jest przestępcą. Nie wolno nam rozmawiać o przestępcach”. Policjant nie był w stanie potwierdzić, czy Jingjing została oskarżona o popełnienie przestępstwa.Nie ma wątpliwości, że met niszczy życie. Jednak Chińczycy okrutnie piętnują narkomanię, więc kara dla wszystkich złapanych może być nieadekwatna do czynu. W zeszłym roku Chiny zawiesiły program „Poprawa przez pracę”, jednak w rzeczywistości te obozy pracy zostały przekształcone w ośrodki odwykowe dla narkomanów, gdzie więźniowie trudnią się nieodpłatną pracą i mogą być latami przetrzymywani bez procesu. To rozwiązanie stosowane wcześniej wobec więźniów politycznych czy aresztowanych z powodu wyznania.Chiny nie oferują odwyku czy terapii dla osób uzależnionych. W zamian takie osoby są traktowane jak wrogowie publiczni. Taki sam los spotkał Jingjing, która będzie cierpieć, dopóki nie zostanie uwolniona z tajnego więzienia.UWAGA: Ocenzurowane zdjęcie zostało usunięte wkrótce po tym, jak otrzymał je autor, więc nie można stwierdzić jego autentyczności. Jingjing rozmawiała ze mną pod warunkiem zachowania anonimowości, a jej imię zostało zmienione.
Reklama
Reklama
Reklama