FYI.

This story is over 5 years old.

Tydzień Równości

Młodzi geje mówią o zagrożeniach związanych z potajemnym randkowaniem

Wielu nastoletnich gejów korzysta z różnych aplikacji randkowych, aby móc w tajemnicy odkrywać swoją seksualność. Niestety wiąże się to z realnym niebezpieczeństwem
Fot. Hamza Butt | CC BY 2.0 na Flickr

Na VICE Polska trwa obecnie Tydzień Równości. Chcesz dowiedzieć się więcej? Kliknij TUTAJ

W nocy z 17 na 18 lutego 17-letni Orlando Boldewijn zaginął w Hadze w Holandii po wyjściu na randkę, na którą umówił się przez Grindra. Nie powiedział o niej ani swoim przyjaciołom, ani rodzinie. Ciało studenta zostało znalezione osiem dni później w stawie w dzielnicy Ypenburg. Nadal nie wiadomo, co dokładnie stało się z Orlando Boldewijnem, ale wydarzenie to rozpoczęło dyskusję na temat bezpieczeństwa nastoletnich gejów oraz odkrywania przez nich własnej seksualności poprzez umawianie się na potajemne spotkania.

Reklama

​Zboczeniec polował na niewolników seksualnych w aplikacji Grindr

Aplikacje takie jak Grindr często stanowią bezpieczną przystań dla nastolatków próbujących stawiać pierwsze kroki w „gejowskim świecie”. Zazwyczaj korzystają z nich osoby, które jeszcze nie powiedziały innym o swojej orientacji albo nie znają żadnych homoseksualnych rówieśników. Do tego dochodzi lęk przed byciem prześladowanym w szkole, zwłaszcza jeśli zostanie się zauważonym na randce lub w barze dla gejów. Chociaż korzystanie z portali randkowych i aplikacji stanowi dla młodych gejów to łatwy sposób, żeby poczuć się zaakceptowanym w tym niekiedy wrogim społeczeństwie, wiąże się z tym również ryzyko znalezienia się w trudnej sytuacji – zwłaszcza jeśli ktoś postanawia się spotkać ze starszym, nieznajomym mężczyzną w obcym dla siebie miejscu.

Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak wpływa to na życie queerowej młodzieży, porozmawialiśmy z czterema młodymi mężczyznami o ich doświadczeniach z potajemnym umawianiem się na randki za pośrednictwem różnych stron i aplikacji.

Robin, 19 lat, Utrecht

VICE: Kiedy pierwszy raz na wszedłeś na portal randkowy dla gejów?
Robin: Mając jakieś 13 lat, odwiedziłem stronę internetową dla nastoletnich gejów. Strona stanowiła bezpieczną przestrzeń, gdzie można było poznać innych młodych ludzi, którzy się jeszcze nie ujawnili. Trzeba było wysłać zdjęcie swojego dowodu osobistego, a któryś z pracowników sprawdzał potem twoją tożsamość za pomocą kamery internetowej. Do czasu, kiedy skończyłem 18 lat, zdążyłem się już ujawnić i skorzystać z takich aplikacji randkowych jak Grindr i Tinder.

Jakie były twoje doświadczenia z Grindrem?
To było zupełnie inne od tego, do czego zdążyłem się już przyzwyczaić. Nagle pojawiły się niechciane zdjęcia penisów, a ton wiadomości stał się znacznie bardziej agresywny.

Reklama

OBEJRZYJ: Dzień, w którym Grecja zalegalizowała jednopłciowe związki partnerskie


Czy kiedy jeszcze byłeś nieletni, spotykałeś się z poznanymi tam ludźmi?
Miałem 16 lat, gdy poszedłem na pierwszą randkę z facetem, ale on był mniej więcej w moim wieku. Wielokrotnie trafiałem na randki, na których mężczyzna okazywał się znacznie starszy, niż mi mówił. Wtedy jeszcze „byłem w szafie”, więc chodziłem na te randki w tajemnicy. Ale jakiś miesiąc temu miałem bardzo nieprzyjemne doświadczenie ze starszym mężczyzną, który używał fałszywego profilu.

Czy możesz opowiedzieć mi o tym doświadczeniu?
Powiedział mi, że ma 19 lat, ale kiedy do mnie przyszedł, zobaczyłem, że wyglądał na czterdziestolatka. Wdarł się do mojego domu i zmusił do pewnych czynności seksualnych, których nie chciałem robić. Byłem w szoku, ale uznałem, że bezpieczniej będzie z nim współpracować, niż opierać się i pogorszyć sytuację. Później dowiedziałem się, że ten facet już kilka razy zagadał do mnie pod fałszywymi imionami i prawdopodobnie planował to od dłuższego czasu. Od tamtego wydarzenia stałem się jeszcze ostrożniejszy. Chodzenie na randki, kiedy jest się młodym gejem, to niezwykle trudna sprawa – to okropne, jak niektórzy starsi mężczyźni próbują nas wykorzystywać.

Souffian*, 24 lat, Amsterdam

VICE: Kiedy pierwszy raz na wszedłeś na portal randkowy?
Souffian: Miałem 15 lat i wciąż się nie ujawniłem. Wiedziałem, że pociągają mnie mężczyźni, ale w tamtym okresie chciałem się tylko dowiedzieć więcej o mojej seksualności, zrozumieć ją i trochę poeksperymentować. Wchodziłem na takie strony jak Bullchat i GayRomeo, gdzie rozmawiałem głównie ze starszymi facetami.

Nie znałeś ludzi w swoim wieku, z którymi mógłbyś się umawiać?
Nie, nie znałem żadnego homoseksualnego nastolatka, który przyznawałby się do swojej orientacji. Przy czym ja też nikomu o tym nie mówiłem. Obawiałem się, że moi rodzice się o tym dowiedzą i powiedzą wszystkim ludziom z naszej marokańskiej społeczności. Dlatego musiałem umawiać się w tajemnicy.

Reklama

By być z nami na bieżąco: polub nas, obserwuj i koniecznie zaznacz w ustawieniach „Obserwuj najpierw”


Gdzie chodziłeś na randki?
Faceci, z którymi się spotykałem, byli o wiele starsi, więc zapraszali mnie do swoich domów. Kiedy teraz o tym myślę, czasami czuję się naprawdę wykorzystany. 30-latek wie, że umawianie się 15-latkiem jest czymś złym. Moim zdaniem takie aplikacje i strony jak GayRomeo, Bullchat czy Grindr nie są dobrym miejscem na poznawanie swojej seksualności. To, co robiłem, było naprawdę niebezpieczne, ale wtedy nie widziałem innej możliwości. Nie mogłem pójść do baru, aby tam poznawać ludzi, bo bałem się, że ktoś mnie zobaczy w klubie gejowskim i to rozpowie. Dlatego ryzykowałem.

Czy kiedykolwiek komuś powiedziałeś, gdzie idziesz?
Nie, ale teraz zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo było to niebezpieczne. Celowo chodziłem na randki do dzielnic, w których nikt mnie nie znał. Miałem wrażenie, jakbym prowadził podwójne życie i nigdy nie rozmawiałem o moich doświadczeniach z przyjaciółmi i członkami rodziny. To sprawiło, że czułem się naprawdę samotny. A potem, żeby odpędzić to uczucie, spotykałem się kolejnymi facetami. Ale kiedy się ujawniłem, w końcu zacząłem poznawać chłopaków w moim wieku.

Kürsat, 21 lat, Amsterdam

VICE: Kiedy pierwszy raz na wszedłeś na portal randkowy dla gejów?
Kürsat: Gdy miałem 17 lat. Jeszcze się nie ujawniłem i nie chciałem iść do miejscowych lokali dla gejów. Chociaż trochę się bałem, stworzyłem mój profil, używając prawdziwego nazwiska i zdjęcia, ponieważ uznałem, że nawet jeśli ktoś mnie rozpozna, będzie to znaczyło, że sam jest gejem. Wkrótce zauważyłem, że rozmowy koncentrowały się głównie na seksie. Co więcej, dosyć otwarcie handlowano tam narkotykami. Nie sądzę, żeby tego rodzaju witryny były bezpieczne dla młodych gejów. W moim przypadku doprowadziło to do bardzo złych doświadczeń ze starszymi mężczyznami.

Na przykład jakich?
Kiedy powiedziałem facetowi, który dobiegał do trzydziestki, że przestałem się czuć z nim komfortowo, zignorował to i dalej mnie dotykał. Byłem zszokowany i uciekłem tak szybko, jak tylko mogłem. Natomiast gdy miałem 19 lat, facet zamknął drzwi do swojego mieszkania – z nami w środku. To było nasze drugie spotkanie, ale koleś nagle zaczął się strasznie dziwnie zachowywać, więc musiałem się wymknąć.

Reklama

Czy ktoś wiedział, gdzie byłeś?
Nie. W tamtym okresie wstydziłem się mojej seksualności i nie miałem śmiałości nikomu o tym powiedzieć. Jednak tamto doświadczenie uświadomiło mi, że muszę komuś powiedzieć o tym, co robię. Od tamtego czasu zawsze kogoś informuję, gdzie się wybieram.

Jak myślisz, w jaki sposób można uczynić scenę gejowską bezpieczniejszą dla młodych mężczyzn?
Wykorzystywanie młodych chłopców, którzy jeszcze się nie ujawnili, jest tak powszechne, że cała nasza społeczność powinna zacząć ich wspierać i reagować na takie zachowania. Nastoletni geje są bardzo delikatni i sądzę, że nieletni nie powinni móc używać takich aplikacji jak Grindr.

Jasper, 20 lat, Utrecht

VICE: Kiedy pierwszy raz na wszedłeś na portal randkowy dla gejów?
Jasper: Miałem 16 lat i czułem, że tylko w taki sposób mogę poznać ten świat. W tamtym okresie dobrzy znajomi i niektórzy z moich krewnych wiedzieli, że jestem gejem, ale nie znałem wielu osób, z którymi mógłbym się umówić.

Jakie były twoje doświadczenia z tymi stronami?
Wielu starszych mężczyzn rozmawiało ze mną w seksualnie agresywny sposób. Niektórzy nawet oferowali mi pieniądze za seks.

Spotkałeś się z którymś z nich?
Nie. Mieszkałem w małym miasteczku i nie miałem jak tego zrobić. Byłem bardzo ostrożny i zacząłem chodzić na randki dopiero wtedy, gdy wyprowadziłem się z domu.

Czy kiedy szedłeś na randkę, mówiłeś komuś, dokąd się wybierasz?
Na początku nie, ale szybko przekonałem się na własnej skórze, że trzeba to robić. Kiedy miałem 17 lat, umówiłem się z pewnym facetem i gdy dotarłem na miejsce, w jego mieszkaniu siedziało jeszcze kilku innych kolesi. Wszyscy brali speed. Napisałem do rodziców, żeby mnie odebrali. Bardzo chętnie umawiałbym się z facetami na mieście, ale większość mężczyzn na tych stronach dopuszcza jedynie spotkania w swoich domach. Czasami to kwestia tego, że zależy im tylko na seksie, ale zdarzają się przypadki, gdy jeszcze się nie ujawnili i wciąż mają problemy z własną seksualnością.

Reklama

Jak myślisz, w jaki sposób można uczynić scenę gejowską bezpieczniejszą dla młodych mężczyzn?
Wydaje mi się, że to rodzice i szkoła powinny uczyć młode osoby queer o konieczności uważania na randkach. Obecnie ostrzega się jedynie dziewczyny i mówi im się, że muszą uważać na obcych mężczyzn. Przy chłopcach zakłada się, że są twardzi i potrafią o siebie zadbać. To niesprawiedliwe. Większość ludzi nie wie, jak wyglądają randki w gejowskim środowisku. Natomiast my sami powinniśmy więcej mówić o molestowaniu i wykorzystywaniu seksualnym w naszej społeczności.

*Imię zostało zmienione, aby chronić tożsamość rozmówcy.

Artykuł pierwotnie ukazał się na VICE Netherlands


Więcej na VICE: